9 kwietnia 2015

Mamo, tato, chcę założyć...


Bloga. 

O czym będzie? Nie wiem. 

Jestem na takim etapie w życiu, że interesuję się wszystkim. Jestem spragniona przygód, stawiam sobie wysoko poprzeczkę, moją dominującą cechą jest ambicja i chcę poznawać świat. Chciałabym żyć ze świadomością, że nie boję się wyzwań i próbuję wszystkiego. Nic w tym złego. Człowiek, który chcę być pełny musi poznać w życiu wszystko, tak, aby mieć pojęcie co go pasjonuje, a czego nie trawi.

Zazwyczaj nie lubię wpisów powitalnych. Męczą mnie i wiem, że większość to obiecywanie gruszek na wierzbie. A właściciele początkujących blogów liczą na szybki sukces i kilka tysięcy wyświetleń. Dlatego te pierwsze wpisy przygnębiają mnie, ponieważ ludzie pisząc je mają wielki zapał i chęci. Później ulatuje to gdzieś, wróżąc koniec starań i przegraną.

Ten blog, chociaż pisany przez przedstawicielkę płci pięknej, nie będzie o kosmetykach, urodzie, modzie, włosach, chłopakach. O mojej pasji też nie. Może dlatego, że nie mam jednej ukierunkowanej pasji, której oddaję swoje serce. Nie będę pisała też o grach komputerowych,samochodach, sposobach na zarabianie, ani o poradnikach typu: "jak wyprać brudną bieliznę?". Stop gender. 

Mam jednak potrzebę dzielenia się swoimi poglądami.

Ustalmy, że piszę głównie dla siebie i swojej przyjemności. A jeśli znajdzie się chociaż jeden Kowalski będę pisała i dla niego. A co? Jak szaleć to szaleć!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz